Mocne, ale lekkie w odbiorze piwo wywodzące się z klasztornych browarów Belgii. Monster i strongmeni Gwoździem programu, jak się okazało, była jednak w sobotę nie wystawa rolniczych nowości, ale pokaz do czego zdolny jest pojazd zwany powszechnie monsterem. Ładnie, ale cuchnących żuli więcej niż gdziekolwiek.